Wzrost Znaczenia AI w Weryfikacji Informacji
Integracja AI z platformami mediów społecznościowych nie jest nowością. Posunięcie X, aby umożliwić użytkownikom interakcję z Grokiem od xAI, jest pod pewnymi względami po prostu podążaniem za trendem. Odzwierciedla to podejście Perplexity, które obsługuje zautomatyzowane konto na X, aby oferować podobne doświadczenie.
Po tym, jak xAI ustanowiło zautomatyzowaną obecność Groka na X, użytkownicy szybko zaczęli badać jego możliwości, zadając pytania i szukając odpowiedzi. W regionach takich jak Indie pojawił się szczególnie niepokojący wzorzec: osoby zaczęły wykorzystywać Groka do weryfikowania komentarzy i zapytań, z których wiele było skierowanych do określonych ideologii politycznych.
Obawy Ludzkich Weryfikatorów Faktów
To poleganie na Groku, a także na każdym innym asystencie AI tego rodzaju, do weryfikacji faktów jest powodem do poważnych obaw. Sama natura tych botów AI polega na tym, że mogą one formułować odpowiedzi, które brzmią przekonująco, niezależnie od ich faktycznej dokładności. Nie jest to obawa teoretyczna; Grok ma udokumentowaną historię rozpowszechniania fałszywych wiadomości i dezinformacji.
Jeden z godnych uwagi przypadków miał miejsce, gdy kilku sekretarzy stanu błagało Muska o wprowadzenie kluczowych modyfikacji do Groka. Ta pilna prośba nastąpiła po ujawnieniu wprowadzających w błąd informacji, wygenerowanych przez asystenta AI, w sieciach społecznościowych, co wywołało alarm przed wyborami.
Grok nie jest w tym osamotniony. Stwierdzono również, że inne znane chatboty, w tym ChatGPT firmy OpenAI i Gemini firmy Google, generują niedokładne informacje związane z wyborami. Badacze dezinformacji dodatkowo podkreślili potencjał nadużyć, ujawniając w 2023 r., że chatboty AI, takie jak ChatGPT, mogą być łatwo wykorzystywane do generowania przekonujących tekstów zawierających wprowadzające w błąd narracje.
Iluzja Autentyczności
Angie Holan, dyrektor International Fact-Checking Network (IFCN) w Poynter, wyraziła sedno problemu, mówiąc: „Asystenci AI, tacy jak Grok, są naprawdę dobrzy w używaniu naturalnego języka i udzielają odpowiedzi, które brzmią, jakby wypowiedział je człowiek. I w ten sposób produkty AI mają to roszczenie do naturalności i autentycznie brzmiących odpowiedzi, nawet jeśli są potencjalnie bardzo błędne. To byłoby tutaj niebezpieczeństwem”.
Niebezpieczeństwo, jak podkreśla Holan, tkwi w zwodniczym pozoru autentyczności. Zdolność AI do naśladowania ludzkiego języka stwarza iluzję wiarygodności, nawet jeśli podstawowe informacje są błędne lub całkowicie sfabrykowane.
Podstawowa Różnica: AI a Ludzcy Weryfikatorzy Faktów
Kontrast między asystentami AI a ludzkimi weryfikatorami faktów jest uderzający. Ludzcy weryfikatorzy faktów skrupulatnie weryfikują informacje, korzystając z wielu wiarygodnych źródeł. Działają z przejrzystością, dołączając swoje nazwiska i afiliacje organizacyjne do swoich ustaleń, zapewniając w ten sposób odpowiedzialność i wzmacniając wiarygodność.
Pratik Sinha, współzałożyciel indyjskiej non-profitowej strony internetowej Alt News zajmującej się weryfikacją faktów, zauważył, że chociaż odpowiedzi Groka mogą obecnie wydawać się przekonujące, jego dokładność jest zasadniczo ograniczona przez dane, które otrzymuje. „Kto zdecyduje, jakie dane zostaną mu dostarczone, i to jest miejsce, w którym dojdzie do ingerencji rządu itp.” – zauważył, podkreślając kluczową kwestię przejrzystości źródła danych.
Brak przejrzystości, jak podkreślił Sinha, jest pożywką dla potencjalnej szkody. „Wszystko, co nie ma przejrzystości, spowoduje szkody, ponieważ wszystko, co nie ma przejrzystości, można ukształtować w dowolny sposób”.
Przyznanie się Groka: Potencjał Nadużyć
W pewnym ironicznym zwrocie akcji, konto Groka na X, w jednej ze swoich opublikowanych odpowiedzi, przyznało, że „może być nadużywane – do szerzenia dezinformacji i naruszania prywatności”.
Pomimo tego przyznania, zautomatyzowane konto nie zapewnia żadnych zastrzeżeń użytkownikom otrzymującym jego odpowiedzi. To pominięcie sprawia, że użytkownicy są narażeni na dezinformację, szczególnie w przypadkach, gdy AI „halucynuje” odpowiedź, co jest dobrze udokumentowanym zjawiskiem w dziedzinie AI, gdzie system generuje fałszywe lub bezsensowne informacje.
Anushka Jain, pracownik naukowy w Digital Futures Lab, rozwinęła ten punkt, stwierdzając: „Może wymyślać informacje, aby udzielić odpowiedzi”. Ta tendencja do fabrykowania informacji podkreśla nieodłączne ograniczenia AI w kontekście weryfikacji faktów.
Dylemat Danych Treningowych
Kolejna warstwa złożoności wynika z pytania o dane treningowe Groka. Istnieje niepewność co do tego, w jakim stopniu Grok wykorzystuje posty na X jako materiał szkoleniowy, oraz jakie środki kontroli jakości, jeśli w ogóle, są stosowane do weryfikacji faktów takich postów. Zmiana wprowadzona wcześniej wydawała się przyznawać Grokowi domyślny dostęp do danych użytkowników X, co budzi obawy o potencjał AI do absorbowania i propagowania dezinformacji obecnej na platformie.
Publiczne a Prywatne Korzystanie z Informacji Generowanych przez AI
Kolejny istotny problem dotyczy publicznego charakteru asystentów AI, takich jak Grok, na platformach mediów społecznościowych. W przeciwieństwie do interakcji z chatbotami, takimi jak ChatGPT, które zazwyczaj odbywają się w prywatnym otoczeniu, odpowiedzi Groka są dostarczane publicznie.
To publiczne rozpowszechnianie stwarza sytuację, w której nawet jeśli jeden użytkownik jest świadomy, że informacje dostarczone przez AI mogą być niedokładne, inni użytkownicy na platformie mogą nadal akceptować je jako prawdę. Może to prowadzić do poważnych konsekwencji społecznych.
Istnieją historyczne precedensy. Indie, na przykład, były świadkiem tragicznych incydentów linczów podsyconych dezinformacją rozpowszechnianą za pośrednictwem WhatsApp. Te wydarzenia, choć poprzedzają powszechną dostępność Generative AI, służą jako surowe przypomnienie o realnych zagrożeniach związanych z niekontrolowaną dezinformacją. Pojawienie się GenAI, z jego zdolnością do generowania syntetycznych treści, które wydają się niezwykle realistyczne, tylko wzmocniło te zagrożenia.
Wskaźnik Błędów AI
Holan z IFCN ostrzegła, że: „Jeśli zobaczysz wiele z tych odpowiedzi Groka, powiesz, hej, cóż, większość z nich jest poprawna, i tak może być, ale będą takie, które są błędne. A ile? To nie jest mały ułamek. Niektóre badania wykazały, że modele AI podlegają 20% wskaźnikowi błędów… a kiedy coś pójdzie nie tak, może pójść naprawdę źle z realnymi konsekwencjami”.
20% wskaźnik błędów, jak podkreśliła Holan, to znacząca liczba. Podkreśla to nieodłączną zawodność AI w sytuacjach wymagających dokładności faktów. I, jak podkreśla, konsekwencje tych błędów mogą być głębokie, wykraczając daleko poza sferę cyfrową.
AI: Narzędzie, a Nie Zastępstwo dla Ludzkiego Osądu
Podczas gdy firmy AI, w tym xAI, stale udoskonalają swoje modele, aby osiągnąć bardziej ludzką komunikację, podstawowa rzeczywistość pozostaje: AI nie może i nie powinno zastępować ludzkiego osądu, szczególnie w krytycznej dziedzinie weryfikacji faktów.
Trend wśród firm technologicznych do poszukiwania sposobów na zmniejszenie zależności od ludzkich weryfikatorów faktów jest powodem do niepokoju. Platformy takie jak X i Meta przyjęły koncepcję crowdsourcingowej weryfikacji faktów, czego przykładem są inicjatywy takie jak „Community Notes”. Te zmiany, choć potencjalnie oferują pewne korzyści, rodzą również pytania o potencjalną erozję rygorystycznych standardów weryfikacji faktów.
Powrót Wahadła do Ludzkiej Weryfikacji Faktów?
Sinha z Alt News wyraził optymistyczny pogląd, sugerując, że ludzie w końcu nauczą się odróżniać wyniki maszyn od pracy ludzkich weryfikatorów faktów, ostatecznie doceniając dokładność i niezawodność tych ostatnich.
„W końcu zobaczymy, jak wahadło wraca w kierunku większej weryfikacji faktów” – przewidziała Holan z IFCN.
Ostrzegła jednak, że w międzyczasie weryfikatorzy faktów prawdopodobnie staną w obliczu zwiększonego obciążenia pracą z powodu szybkiego rozprzestrzeniania się informacji generowanych przez AI. Wyzwaniem będzie skuteczne przeciwdziałanie fali dezinformacji, zapewniając, że opinia publiczna pozostanie poinformowana przez prawdę, a nie przez przekonujące iluzje.
Podstawowe Pytanie: Troska o Prawdę
W sercu sprawy leży fundamentalne pytanie: „Czy naprawdę zależy Ci na tym, co jest faktycznie prawdą, czy nie? Czy szukasz tylko pozoru czegoś, co brzmi i wydaje się prawdziwe, nie będąc faktycznie prawdziwym? Ponieważ to właśnie da Ci asystent AI” – stwierdziła Holan.
To pytanie zawiera w sobie krytyczny dylemat, jaki stawia wzrost znaczenia AI w rozpowszechnianiu informacji. Czy my, jako społeczeństwo, jesteśmy gotowi przedkładać wygodę i pozór prawdy nad żmudny proces weryfikacji faktów? Odpowiedź na to pytanie ostatecznie ukształtuje przyszłość informacji, decydując o tym, czy ulegniemy światu sfabrykowanych rzeczywistości, czy też podtrzymamy zasady prawdy i dokładności.