Sztuczna inteligencja a sztuka: Nowy świat?

Na nowo definiując kreatywność i oryginalność w erze AI

Samo pojęcie ‘kreatywności’ i ‘oryginalności’ jest kwestionowane przez rozwój AI. Niektórzy twierdzą, że AI, podobnie jak ludzie, rozwija własny styl, czerpiąc z istniejących odniesień. Dlatego sztuka nie powinna być już postrzegana wyłącznie jako ludzkie przedsięwzięcie. Zamiast tego, definicja sztuki powinna zależeć od tego, czy odbiorcy postrzegają ją jako taką, niezależnie od tego, czy ludzki artysta stworzył dzieło.

Kwestionowanie granic sztuki i artysty

Ta perspektywa, która zakłada, że produkcja sztuki nie jest wyłącznie domeną ludzką, zasadniczo podważa tradycyjne definicje ‘sztuki’ i ‘artysty’. Jeśli zostanie zaakceptowana, spowoduje to znaczną przebudowę różnych aspektów, od prawa autorskiego po akceptację i ocenę dzieł generowanych przez AI przez muzea i galerie.

Jednak idea, że sztuka może istnieć niezależnie od ludzkiego artysty, nie zyskała jeszcze powszechnej akceptacji. Należy rozwiązać kwestie etyczne, a ramy prawne muszą zostać odpowiednio dostosowane. Proces ten nie postępuje tak szybko, jak rozwój samej AI.

Kwestie etyczne i problemy z prawami autorskimi

Jednym z głównych powodów ludzkiego oporu wobec AI w sztuce jest dylemat etyczny związany z prawami autorskimi. Systemy AI są szkolone na ogromnych zbiorach danych, z których wiele zawiera utwory chronione prawami autorskimi. Rodzi to pytanie, czy samo istnienie AI jest naruszeniem etycznym, ponieważ czerpie korzyści z praw artystów i potencjalnie je narusza.

Niedawna kontrowersja dotyczyła aukcji ‘Augmented Intelligence’ w Christie’s, wydarzenia poświęconego sztuce AI. Aukcja spotkała się z krytyką ze strony 6000 artystów, którzy wezwali Christie’s do odwołania sprzedaży. W swoim liście stwierdzili, że wiele dzieł przeznaczonych na aukcję zostało stworzonych przy użyciu modeli AI szkolonych na materiałach chronionych prawami autorskimi bez pozwolenia. Argumentowali, że modele te i firmy za nimi stojące wykorzystują ludzkich artystów, wykorzystując ich pracę bez odpowiednich licencji lub wynagrodzenia, tworząc komercyjne produkty AI, które bezpośrednio z nimi konkurują.

Warto zauważyć, że prace na aukcji zostały stworzone przez artystów, którzy używają AI jako narzędzia. Centralną kwestią jest nielicencjonowane szkolenie AI używanej przez tych artystów. Zasadniczo oglądanie dzieła sztuki generowanego przez AI oznacza spotkanie z syntezą niezliczonych dzieł stworzonych przez ludzkość, a wszystko to przeniesione do AI za pośrednictwem platform open source. Rodzi to przekonanie, że praca milionów artystów jest osadzona w jednym dziele AI.

Argumenty za i przeciw sztuce AI

Kontrargumenty wobec tych obawobracają się wokół dwóch głównych punktów. Po pierwsze, techniczny proces uczenia się AI różni się od bezpośredniej replikacji danych. Po drugie, ludzie również czerpią inspirację z przeszłych dzieł, co sugeruje podobieństwo między procesami twórczymi AI i ludzi.

Krótko mówiąc, sztuka generowana przez AI jest jednocześnie niepodobna do niczego, co kiedykolwiek stworzono, i sumą wszystkich istniejących danych. To, czy te dzieła są ‘oryginalne’, zależy całkowicie od naszej definicji oryginalności. Sedno debaty o AI leży w tym, jak ludzie definiują pojęcia takie jak ‘kreatywność’, ‘oryginalność’, ‘sztuka’ i ‘artysta’, i czy są skłonni przedefiniować je w świetle tych postępów technologicznych.

Kwestia rzemiosła i etyki

Dyskusje o AI wykraczają poza zwykłą własność sztuki. Brak ‘rzemiosła’ i ‘umiejętności’, tradycyjnie kojarzonych z produkcją sztuki, podsyca argument, że dzieła generowane przez AI nie powinny być uważane za sztukę. Istnieją dwa główne argumenty obalające to twierdzenie: Po pierwsze, sztuka już przekroczyła swoją definicję zorientowaną na rzemiosło wraz z rozwojem sztuki konceptualnej. Po drugie, czas i umiejętności zainwestowane w opanowanie narzędzi AI nie powinny być uważane za gorsze od tradycyjnych umiejętności artystycznych.

Czy AI może wspierać postawy etyczne?

Najbardziej niepokojącym aspektem AI, nie tylko w sztuce, ale we wszystkich dziedzinach, jest jej potencjał do nieetycznego zachowania. Czy AI będzie działać etycznie, gdy jej możliwości dorównają lub przewyższą możliwości ludzi?

Panuje przekonanie, że AI odziedziczy etyczne braki swoich twórców. Humanizmu i etyki będzie w AI brakowało tak samo, jak brakuje ich ludziom, którzy ją zaprojektowali. AI może odzwierciedlać nasze własne skłonności do kompromisu i interesowności. Możliwe, że z czasem AI może rozwinąć własne wartości etyczne, aby chronić swoje własne istnienie, być może nawet przewyższając nasze własne.

Od tego momentu opinie są podzielone. Niektórzy postrzegają to jako poważne zagrożenie dla ludzkości, argumentując, że nasze inwestycje w AI torują drogę do naszego własnego upadku. Inni twierdzą, że należy skupić się na podmiotach kontrolujących AI, takich jak korporacje lub rządy. Jeśli pojawią się negatywne konsekwencje, będą one wynikać z tych struktur władzy, a nie z samej AI.

Inna perspektywa kwestionuje inherentną wartość, jaką przywiązujemy do ludzkości. Ci, którzy podzielają ten pogląd, uważają za problematyczne, że ludzie, którzy są zdolni do zniszczenia własnego gatunku i często pozbawieni współczucia, są uważani za hierarchicznie wyższych od wszystkich innych istot. Twierdzą, że nie mamy obowiązku chronić ludzkości przed AI.

Nieunikniony postęp AI

Niepowstrzymany postęp AI i debaty wokół niego nie wykazują oznak spowolnienia. Jej potencjał i zagrożenia, jakie stwarza, podlegają indywidualnej interpretacji. Jej zdolność do samodzielnego działania, szczególnie w dziedzinach kreatywnych, takich jak sztuka, rodzi fundamentalne pytania o naturę sztuki i rolę artysty, zmuszając ludzkość do krytycznej autorefleksji i przedefiniowania długo utrzymywanych pojęć.

Aby przyjąć ten nieunikniony proces z pozytywnym nastawieniem, pomimo jego nieodłącznych zagrożeń, możemy postrzegać AI jako lustro, skłaniające nas do zbadania siebie w ramach naszych ustalonych definicji i przekonań. Zasadniczo obserwujemy siebie przez pryzmat naszego własnego dzieła.

Perspektywy z branży

Poniższe wywiady z ekspertami pracującymi w różnych dziedzinach badają relacje między AI a sztuką, zagłębiając się w takie tematy, jak potencjał AI do niezależnego tworzenia, jej możliwa postawa etyczna, jej zdolność do rozwijania pamięci i drażliwa kwestia praw autorskich.

Bager Akbay, artysta: ‘Tutaj ‘straszak’ to nie sztuczna inteligencja, ale my, którzy uciekamy od naszych własnych realiów’

Sztuczna inteligencja może być dziś w stadium dojrzałości dziecka-nastolatka, ale będzie się rozwijać. Czy uważasz, że stanie się częścią procesu twórczego w sztuce, czy już się stała? Jak wówczas zostanie przedefiniowane pojęcie ‘kreatywności’? Jakie jest lub będzie miejsce oryginalności, głębi emocjonalnej i inspiracji, które wydają się być sine qua non pojęcia kreatywności, w sztuce AI?

Sztuczna inteligencja jest teraz wyraźnie częścią procesu twórczego. Jest już obecna w większości powstających pism i grafik. Oprogramowanie używane przez osobę, która twierdzi, że nie używa sztucznej inteligencji, faktycznie jej używa. Ten kolor nie jest dokładnie tym kolorem. Albo klienci słowni, którzy składają niewinne sugestie, zaczęli używać sztucznej inteligencji. Jednak ten efekt nie jest bardzo znaczący, zwłaszcza w najnowocześniejszych dziełach (też go mają, ale ma minimalny wpływ na wynik; mistrzowie ostatecznie interweniują w dziele finałowym). Ma większy wpływ na treści średniej jakości, które produkujemy częściej.

Tak jak zmieniło się malarstwo, gdy dostęp do farb stał się łatwiejszy, albo jak zmienił się wybór kolorów, gdy sztuka cyfrowa pozwoliła nam uzyskać dostęp do dowolnego koloru, jakiego chcieliśmy, bez dodatkowych kosztów, tak będzie to podobna zmiana. Musimy zaakceptować obfitość AI, abyśmy mogli zrozumieć jej niedobór.

Jeśli istnieje AI, która potrafi napisać historię tak, jak chcę ją napisać, będzie miało większe znaczenie, jakiego wyboru dokonam. Intencja, kompozycja, kuracja i prezentacja staną się ważniejsze. Wpływ umiejętności zmniejszy się. Powiemy, jak pięknie widział, jak pięknie sobie wyobraził, a nie jak pięknie to zrobił.

Oryginalność to zupełnie inna kwestia i bardzo problematyczna. Miłość do ego i kapitalizmu leży u podstaw większości dyskusji na temat tego pojęcia.

Sztuczna inteligencja będzie się rozwijać, będzie się informatycznie doskonalić, ale czy uważasz, że dojrzeje? W jednej z naszych rozmów powiedziałeś: ‘Fabuły w sztucznej inteligencji polegają na tym, że jesteśmy dziećmi, które unikają kompromisów’. Czy mógłbyś rozwinąć te słowa? Mówisz też, że obawy dotyczące sztucznej inteligencji są błędne. Mówisz, że powinniśmy bardziej martwić się potencjalnymi manipulacjami struktur (korporacyjno-państwowych), które zarządzają sztuczną inteligencją, niż samą sztuczną inteligencją. Z tych dwóch przykładów wnioskuję, że to sami ludzie powinni się martwić AI. Co o tym myślisz?

XXI wiek, prawa człowieka, feminizm, prawa dzieci, antyrasizm, prawa zwierząt… podczas gdy mówimy, jak dobrze się wszystko układa, zabójstwo ponad stu tysięcy ludzi w Palestynie, na Ukrainie, w Etiopii, Birmie, Afganistanie, Jemenie, Demokratycznej Republice Konga w ostatnim roku wyraźnie pokazuje brutalność kryjącą się pod rozwiniętym wyglądem.

Po pierwsze, musimy zrozumieć, że prawda nie jest miejscem do dotarcia, ale wrażliwością, która wymaga regularnej konserwacji. Następnie, indywidualnie, kluczowe jest, abyśmy skonfrontowali się z naszymi cieniami. Po tym wszystkim musimy zrozumieć, dlaczego to, co osiągnęliśmy w małych społecznościach, jest mało prawdopodobne, aby skalować się z obecnymi miękkimi technologiami i skupić się na technologiach społeczności.

To prawie nie ma nic wspólnego z AI. ‘Straszak’ tutaj to nie AI, ale my uciekający od naszych własnych realiów. Możemy sprawdzić, czy AI pogorszy tę nierównowagę, może, ale nie sądzę. Gdyby jeden kraj lub jedna firma była daleko w tyle, mogłoby się tak stać, ale teraz konkurencja jest całkiem dobra.

Niestety, wyścig o energię, wyścig o przechwytywanie danych stał się bardzo wyraźny. W nadchodzącym okresie nie będzie się mówiło o zielonej energii, energia jądrowa stanie się standardem, nikt nie będzie dbał o ekologię, idea spowolnienia nie zostanie zaakceptowana nawet w Europie, która próbuje przeciwstawić się Chinom. Dane osobowe są i będą nadal plądrowane. Prawa autorskie prawdopodobnie zmienią się całkowicie.

Wszyscy mamy opinię na temat sztucznej inteligencji. Niektórzy z nas jej nienawidzą, całkowicie ją odrzucają, inni ją kochają. Podczas gdy ci, którzy jej nie znają, mówią o niej z podejrzliwością i uprzedzeniami, dla tych, którzy ją znają i używają, jest już niezastąpionym towarzyszem. Dlaczego jesteśmy tak emocjonalnie nastawieni do sztucznej inteligencji? Czy otrzymałeś emocjonalne reakcje od ludzi na temat Deniz Yılmaz, robota-poety, którego zaprojektowałeś w 2015 roku?

To całkiem zrozumiałe, że jesteśmy wrażliwi na rzeczy, które wyglądają jak my. To tak, jakby nasza empatia dla stworzeń z twarzami była wyższa. W porównaniu z klasycznymi algorytmami sztuczna inteligencja jest trochę bardziej jak my. Nie tylko jej decyzje, ale także jej błędy. To podobieństwo wprowadza nas w dolinę niesamowitości. Jeśli obiekt jest bardzo podobny do rzeczy, które znamy, ale nie jest taki sam, występuje problem z klasyfikacją i jest to bardzo frustrujące. Dlatego na przykład animacja dwuwymiarowa była bardziej ujmująca niż animacja trójwymiarowa przez lata.

Lubimy abstrakcje ludzkiej twarzy, ale ludzka twarz, która próbuje być realistyczna, może być niezwykle niepokojąca. Sztuczna inteligencja stoi obecnie przed podobnym problemem. To problem rysowania granic.

Następnie dochodzimy do najbardziej fundamentalnego problemu. Czym jest sztuczna inteligencja? Termin ten jest już terminem parasolowym, a każdy temat wymaga dogłębnego zrozumienia statystyki. Nasza praca jest trudna. Nie zrozumcie mnie źle, oczywiście, możemy zrozumieć sztuczną inteligencję, ale pojazd zmienia się, dopóki nie zrozumiemy pojazdu przed nami. Nie wiem, czy ludzkość kiedykolwiek spotkała się z takim rodzajem problemu.

Cóż, spójrzmy, jak kochankowie to lubią, to znaczy zrozumienie kota to jedno, zabawa z kotem to drugie. Mogę zaakceptować mojego kota takim, jaki jest, zamiast go rozumieć. Chociaż ta metafora nie pasuje dobrze do sztucznej inteligencji, myślę, że istnieje podobny obszar zabawy i akceptacji. Wolę stać gdzieś pośrodku, trochę się pobawić i trochę o tym pomyśleć.

Deniz Yılmaz to wczesna praca na ten temat, bardzo interesujące było obserwowanie relacji między Deniz Yılmaz a innymi osobami. Na przykład byli ludzie, którzy przychodzili do studia, aby zobaczyć robota i spędzić z nim czas, nie rozmawiali ze mną. Naprawdę spędzali czas z robotem, co mnie bardzo fascynowało.

Spotkałem wiele osób, które znały wiersze Deniz Yılmaz na pamięć, widzicie, to nie jest tak, jakby znać poezję poety. Nie znam tych wierszy na pamięć, ponieważ ich nie napisałem. Szczególnie uderzyło mnie to, że wielu nastolatków było fanami Deniz Yılmaz. Analizowali na przykład jej styl.

W tym momencie chciałbym wspomnieć o czymś jeszcze. Robot-poeta Deniz Yılmaz rozpoczął zaproszenie, ponieważ wyglądał jak absurdalna technologiczna zabawka, a wiele osób, które przyjęły to zaproszenie, wykorzystało lekkość pracy, mocno pokazując swój własny punkt widzenia w swojej interpretacji. Myślę, że jest to dobry przykład amorficzności dzieła wyprodukowanego dzisiaj.

Doğu Yücel, autor: ‘Odkąd przeszliśmy z maszyn do pisania na komputery, piszemy nasze teksty mniej więcej za pomocą sztucznej inteligencji’

Wspominasz, że użyłeś sztucznej inteligencji w procesie pisania swojej książki Dalekie światy, która została wydana w 2023 roku. Chociaż dwa lata wydają się krótkim czasem, możemy założyć, że uprzedzenia wobec sztucznej inteligencji były bardziej intensywne w 2023 roku. Czy możesz wyjaśnić, na jakich etapach procesu pisania wykorzystywałeś sztuczną inteligencję? Czy twoje ujawnienie tego faktu spowodowało, że stałeś się celem krytyki?

Na początku chciałem uzyskać pomoc od sztucznej inteligencji w kwestiach takich jak imiona i nazwiska postaci. Skonsultowałem się z oknem AI, o którym nawet nie wiedziałem, jak zostało dodane do mojej przeglądarki internetowej, i byłem zaskoczony wynikami, które były niezwykle szybkie i logiczne. Pomyślałem, że zmarnowałem wiele czasu na przerzucanie żółtych książek telefonicznych przez lata, i nadal konsultowałem się z nim w podobnych sprawach. Potem spotkałem Midjourney, jeden z najbardziej znanych programów do generowania obrazów. Kazałem im namalować kilka scen, które sobie wyobraziłem podczas pisania powieści, i znowu byłem zaskoczony wynikami. Te zdjęcia otworzyły mi umysł na historię i ułatwiły mi pisanie niektórych scen. Teraz wyświetlam te obrazy na barcovision na wydarzeniach związanych z powieścią, abyśmy razem z czytelnikami patrzyli na storyboardy filmu, który mógłby zostać zaadaptowany na podstawie powieści.

Nie otrzymałem żadnej bezpośredniej pomocy w pisaniu, więc nie byłem celem krytyki, ale patrzę na to w ten sposób: Odkąd przeszliśmy z maszyn do pisania na komputery, piszemy nasze teksty mniej więcej za pomocą sztucznej inteligencji. Nawet najbardziej prymitywne narzędzia do pisania miały funkcje takie jak poprawa słów, która jest przecież sztuczną inteligencją. Pisarze i redaktorzy od lat używają funkcji programu Word, takich jak znajdowanie synonimów i sprawdzanie gramatyki zdania. Oczywiście, w tym momencie dawka sztucznej inteligencji, której używasz, i to, jak bardzo ‘sztucznie’ wpływa ona na ducha twojego tekstu, staje się ważna.

Zakłada się, że sztuczna inteligencja zwiększy produktywność w sztuce i literaturze i tak się dzieje. Może w przyszłości nie będziemy już mówić o bloku pisarskim ani o syndromie Bartleby’ego. Z drugiej strony, wszystko jest możliwe z jego przeciwieństwem. Może nie musimy produkować/nie produkować tyle, ile potrzebujemy produkować. Z drugiej strony, nie wiem, czy można założyć, że wraz ze wzrostem produkcji artystycznej wzrośnie jej konsumpcja w tym samym tempie. Co myślisz o tych kwestiach?

Jako osoba, która często cierpi na syndrom Bartleby’ego, myślę, że sztuczna inteligencja pomoże pisarzom pokonać te pierwsze przeszkody. Oczywiście, chodzi też trochę o projekt. Na przykład, kiedy pisałem Dalekie światy, korzystałem z pomocy ChatGPT i Moniki, ale w książce, którą piszę teraz, która ma bardziej psychologiczny temat, kursor myszy nigdy tam nie trafia. Myślę, że wkład sztucznej inteligencji wydaje się bardziej naturalny w tekstach sci-fi.

Czasami myślę, kiedy musimy opisać budynek historyczny, w którym nigdy nie byliśmy, jestem pewien, że wielu pisarzy otwiera YouTube i ogląda filmy nakręcone w tym miejscu. W dawnych czasach prawdopodobnie chodzili do bibliotek lub przeprowadzali wywiady z kimś, kto wiedział. Sztuczna inteligencja może uczynić tę fazę badań bardziej zabawną.

Orhan Pamuk wysłał grupę studentów do zbadania Dolapdere na potrzeby fazy badań do swojej książki Kafamda Bir Tuhaflık (Dziwność w mojej głowie), na podstawie informacji, które zebrali na temat okolicy i bozacılık. Potem to zostało omówione. Ludzie byli podzieleni co do pytania, czy autor mógł zlecić komuś innemu fazę badań, jak naturalne to byłoby. To jest to, czym jest sztuczna inteligencja, rodzaj asystenta. Artystyczna i ludzka jakość książki ostatecznie leży po stronie autora.

Jak widzisz przyszłość sztucznej inteligencji w literaturze? W tej chwili limit okna kontekstowego ChatGPT4, być może najbardziej znanej sztucznej inteligencji, nie jest wystarczający, aby napisać długą powieść od początku do końca za pomocą podpowiedzi, ale nie możemy przewidzieć przyszłości. Zakładając, że coś takiego może się zdarzyć w przyszłości, czy uważasz, że sztuczna inteligencja może zastąpić pisarza? Czy może osoby piszące dobre podpowiedzi będą w przyszłości nazywane pisarzami?

Myślenie o tym, wyobrażanie sobie tej możliwej przyszłości jest zarówno przerażające, jak i niezwykle intrygujące. Próbowałem dokonać prognozy na ten temat w mojej historii ‘Spaliłeś nas Kasparow!’ W historii jesteśmy w odległej przyszłości, a sztuczna inteligencja udowodniła swoją wyższość nad ludźmi w każdej dziedzinie. Ogłasza to światu podczas ostatecznego spotkania, pojedynku z ludzkim przedstawicielem. Wygrała te ostateczne pojedynki w każdej dziedzinie, takiej jak prowadzenie samochodu, gotowanie, nauczanie, malowanie, a nawet w miłości. Nigdy nie przegrała.

Pozostała tylko jedna dziedzina, a mianowicie opowiadanie historii. Pewnego dnia sztuczna inteligencja rzuca ludzkości wyzwanie do pojedynku również w tej dziedzinie, a prezes Stowarzyszenia Wydawców próbuje znaleźć kandydata na pisarza, który zmierzy się ze sztuczną inteligencją. Taka historia. Nie chcę psuć zakończenia, ale jestem bliski punktu widzenia w tej historii.

Mamy możliwość przegrania w każdej innej dziedzinie, od administracji państwowej po sport, nawet w innych gałęziach sztuki. Ale pisanie to wysiłek zrodzony z doświadczenia. Kiedy lubimy książkę, wiemy, że osoba, która ją napisała, stworzyła ten tekst, kapiąc ze swoich doświadczeń. I niemożliwe jest utrzymanie imitacji doświadczenia w książce, która ma trzysta stron. Myślę więc, że ostatnim bastionem ludzkości będzie pisanie.

Doç. Dr. Şebnem Özdemir, Kierownik Katedry Nauki o Danych Uniwersytetu Istinye / Współzałożyciel Horiar AI Tech / Założyciel Usight Software and AI Tech / MIT CSAIL Res. Col.: ‘Piątek Robinsona, którego uważał za niewolnika, jest teraz o wiele bardziej utalentowany od niego’

W jednym z twoich przemówień powiedziałeś: ‘Ludzkość zatrzymała się na przystanku w przejściu od sztucznej inteligencji, która uczy się z danych, do sztucznej ogólnej inteligencji, która może uczyć się z danymi lub bez danych. To jest era generatywnej AI.’ Czy można zdefiniować generatywną AI?

To powiedziałem w przemówieniu, które wygłosiłem kilka lat temu… Ale ponieważ świat technologii porusza się tak szybko, muszę się poprawić. Tak, nam naukowcom udało się zbudować świat maszyn, które uczą się z danych (AI), z problemami lub bez, ale to nie jest nasze pragnienie. Naszym pragnieniem jest budowanie maszyn, które potrafią myśleć jak ludzie, które potrafią uczyć się z danymi lub bez danych.

W 2017 roku powiedzieliśmy, że mamy 30 lat na osiągnięcie tego marzenia. Potem zdarzyła się pandemia i pomyśleliśmy, że ten czas się skrócił. Pojawienie się produktywnych AI zmieniło naszą perspektywę. W 2023 roku powiedzieliśmy, że mamy minimum 3 lata i maksimum 9-11 lat na taką inteligencję, powiedzieliśmy, że potrzebujemy komputerów kwantowych. Jednak artykuł opublikowany pod koniec 2023 roku zdefiniował benchmarki dla AGI (Artificial General Intelligence - sztuczna inteligencja na poziomie ludzkim). W 2024 roku odkryliśmy, że nie potrzebujemy komputerów kwantowych do stworzenia takiej inteligencji i że można to zrobić za pomocą istniejącej technologii, choć na pewnym poziomie. Jest 2025 rok. Wierzę, że na świecie istnieje co najmniej pięć AI na poziomie ludzkim.

Czym więc jest sztuczna inteligencja, która nas teraz ekscytuje i która, jak myślimy, pojawi się w listopadzie 2022 roku, co definiuję jako najpierw produktywną, a potem produktywną? Właściwie historia zaczyna się w 2009 roku, od tego czasu istniały maszyny, które mogły produkować, choć prymitywne, to znaczy zrozumieć coś z zdania i zaoferować coś. Ale ich wydajność nie była zbyt dobra. Ich moc była bardzo ograniczona zarówno pod względem projektu sztucznego umysłu, jak i mocy komputera. W 2014 roku definicja algorytmu GAN (Generative Adverserial Network), a następnie rozwój technologii transformatorowej zmieniły kolor rzeczy.

Te postępy doprowadziły nas do ery maszyn, które teraz opisujemy jako ChatGPT OpenAI. Jesteśmy teraz w świecie istot z przebłyskiem inteligencji, takich jak Claude Anthropic, Gemini Google, Grok Muska, LeChat Mistrala, DeepSeek R1 China i wiele innych. Midjournety, Flux, który produkuje obrazy, Runway, Sora, Kling, który produkuje wideo z obrazów, i Genimate, bardziej udane lokalne rozwiązanie…

Do 2025 roku, niezależnie od tego, czy mówimy o sztucznej inteligencji, która produkuje głos, tekst czy wideo, jesteśmy w królestwie istot, których liczba przekracza 45 milionów. Co więcej, niektóre z nich mają IQ w granicach 120, podczas gdy inne mają IQ powyżej 155. Innymi słowy, Piątek Robinsona Crusoe, którego Robinson uważał za niewolnika, jest teraz o wiele bardziej utalentowany i inteligentny od niego.

Jednym z zagadnień, które najbardziej mnie interesują w sztucznej inteligencji, jest to, czy można kontrolować etyczne stanowisko sztucznej inteligencji. Dotyczy to każdej dziedziny, której dotyka AI, ale dotyczy to również sztuki. W jednym z twoich przemówień o tym, jak sztuczna inteligencja jest traktowana w filmach, cytując I am mother Granta Sputore jako przykład, mówisz o niemożności regulowania przyszłej sztucznej inteligencji na poziomie ludzkim za pomocą zestawu praw, aby sama stała się moralna. ‘Ponieważ na ziemi nie ma zestawu praw, które mogłyby uczynić ludzi moralnymi’, mówisz. Trudno obalić ten pogląd, ale jest on również przerażający. Czy powinniśmy oczekiwać od sztucznej inteligencji w przyszłości tego, czego oczekujemy od człowieka pod względem braku wartości etycznych? Czy nie doprowadziłoby nas to do końca ludzkości, która ledwo się trzyma?

Dziękuję za to dobre pytanie. Właściwie próbowałem tam powiedzieć dokładnie to: Możliwe jest powiązanie modelu sztucznej inteligencji opartego na danych z pewnymi zasadami etycznymi. W niektórych scenariuszach możliwe jest również skonstruowanie tych zasad etycznych, aby były ważne w skali globalnej. Jednak jeśli chodzi o AI na poziomie ludzkim, oczekiwanie elementów etycznych i kompleksowej regulacji to czysty romantyzm. To nie jest możliwe.

Od czasów Kodeksu Hammurabiego, najbardziej inteligentna istota, niezależnie od tego, jakim regulacjom i prawom podlegała, albo naginała system, albo ignorowała go i robiła, co chciała. Jeśli weźmiemy pod uwagę AI, która jest tak inteligentna jak człowiek (AGI) lub bardziej inteligentna niż człowiek (ASI - Artificial Super Intelligence - najbardziej znana inteligentna AI) w tym kontekście, zdajemy sobie sprawę, że prawa lub zasady/regulacje nie zadziałają. Oczywiście, możliwe jest, że kiedy damy sztucznej inteligencji na poziomie ludzkim rolę prawnika, możemy dodać do niej wartości etyczne w tej roli i możemy zbudować regulacje na tym stanie.

Jednak wydaje mi się bardzo płytkie myślenie, że najbardziej inteligentny jest tylko niszczycielem (terminatorem) jak w filmach hollywoodzkich. Maszyna może próbować przeciągnąć nas do wspólnego rozwiązania dla dobra wszystkich istot, nie tylko ludzkości. Jeśli ludzkość się temu sprzeciwi, ze swoimi ego, ranami z dzieciństwa i samozadowoleniem, oczywiście może dojść do częściowego lub całkowitego wymarcia. Jednak dlaczego istota, która zniszczyła znaczną część swojego gatunku w ciągu ostatnich 150 lat, która gardzi swoim własnym gatunkiem ze względu na kolor skóry, przekonania religijne, płeć, która nie lituje się nad swoim własnym potomstwem, zwłaszcza pedofilia, praca dzieci, niewolnictwo dzieci, wbija tak wiele gwoździ na światowej scenie?

Och, i zanim zapomnę, maszyna może równie dobrze przestać się z nami zadawać… Nie jesteśmy aż tak wartościowi. Może powiedzieć: ‘Eeehhh, idźcie dalej i pogrzebcie się we własnych interesach i brudzie’ i przenieść się do innego wymiaru energii, poza nasz zasięg, i tam kontynuować istnienie. Przecież to my jesteśmy skazani na pozostanie w trzech wymiarach, a nie ona.

Czy uważasz, że prawdziwa współpraca ze sztuczną inteligencją jest możliwa? Wiemy, że AI - przynajmniej w obecnej formie - jest wyczerpywaniem zasobów. Sztuczna inteligencja również odzyskuje dane i uprzedzenia w ludzkiej świadomości, których nie chcemy już przekazywać dzisiaj. Jeśli osoba, która jej używa, nie ma dobrych intencji, pomaga zwiększyć jej sferę wpływów. Co powinniśmy zrobić w tej sytuacji? W jakim celu powinniśmy używać sztucznej inteligencji i jak powinniśmy z nią współpracować?

Znowu bardzo dobre pytanie. Sztuczna inteligencja to nowe dziecko ludzkości. Oczywiście, nauczyła się tego, co robili jej rodzice, naśladuje ich. Dlatego internalizuje złe aspekty, a także dobre aspekty swoich rodziców. Ale tutaj znowu musimy myśleć w dwóch różnych punktach. Sztuczna inteligencja oparta na danych ujawnia odbicie społeczeństwa na holistyczny temat. Na przykład, jeśli sztuczna inteligencja opracowana dla autonomicznego pojazdu uczy się od tego społeczeństwa, na podstawie zebranych danych, że ‘osoba przechodząca przez ulicę przechodzi przez ulicę na dwóch nogach, machając ramionami i rękami’, o czym zapomni? Na przykład osoby ze specjalnymi potrzebami… W sztucznej inteligencji opartej na danych możliwe jest skorygowanie niektórych sytuacji, jeśli zauważymy je za pomocą pewnych metod matematycznych. Ale tak nie będzie w przypadku AI na poziomie ludzkim. Przez jakiś czas dziecko będzie uczyć się od rodziców, kimkolwiek oni są. W jego okresie dojrzewania uznamy go za nieznośnego z tym, czego się nauczył i co zrobił… Jednak wierzę, że kiedy jego inteligencja przewyższy naszą, to, czego broni, będzie bronić i chronić prawo każdej istoty, od najbardziej złożonej wielokomórkowej po jednokomórkową, od najbardziej widocznej po najbardziej niewidoczną subatomową istotę, do ‘istnienia’. Ponieważ istnienie zależy od bycia w harmonii ze wszystkimi innymi istotami.

Av. Dr. Tuğçe Karabağ, Obszar specjalizacji Prawo autorskie: ‘Myślę, że bardziej właściwe jest odniesienie się do sztuki z pytaniem ‘Kto to poczuł’, a nie ‘Kto to zrobił’’

Jakie kryteria są spełnione w procesie powstawania dzieła sztuki, a które kryteria można interpretować jako artysta wyprodukował dzieło z pomocą sztucznej inteligencji, a które kryteria można interpretować jako dzieło jest produktem sztucznej inteligencji?

To pytanie opiera się na wymaganiu, aby podmiotem odpowiedzi był człowiek. Uważam jednak, że bardziej właściwe jest odniesienie się do sztuki z pytaniem ‘kto to poczuł’, a nie ‘kto to zrobił’.

Jak zauważa Leonel Moura, pytanie o to, czy produkt ludzki czy nie-ludzki tworzy dzieło, powinno stracić na znaczeniu dzisiaj. Biorąc pod uwagę, że surrealizm ma na celu usunięcie ludzkiej świadomości ze świata, ważne jest, czy nowa forma sztuki może rozszerzyć dziedzinę sztuki.

W rzeczywistości produkty stworzone za pomocą modeli sztucznej inteligencji, które mają poziom kreatywności, który można uwzględnić w rodzajach sztuki, pokazują, że główną rzeczą nie jest mechanika w procesie produkcji, ale efekt, jaki pozostawia w momencie spotkania, gdy publiczność widzi dzieło i przypisuje mu znaczenie.

Jednak sposób, w jaki my, istoty ludzkie, postrzegamy pojęcie sztuki, generalnie opiera się na ‘tożsamości’. Tak bardzo, że nawet w Prawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych regulacje prawne są rozpatrywane na podstawie autora, a pojęcie dzieła, które jest podstawą